16 odpowiedzi na “W Sandomierzu w końcu przestaną mordować – Ojciec Mateusz”
Szczerze nie znoszę tego serialu, nóż mi się w kieszeni otwiera, jak przypadkiem zobaczę kawałek w telewizji, także jestem za powstaniem takiego odcinka 😀
Serio Moniu? Mnie to raczej śmieszy.
A ja pezeciwnie, jak zobaczę ten serial, to chce go oglądać bez przerwy. :DDD
Nooo gdyby nie ten ojciec Mateusz, to ci policjanci, nikogo by nie złapali.
Hej, Trochę z innej beczki. Czy Doczekam się swojej nominacji, czy się poddajesz?
Poddawać się generalnie obie nie lubimy, ale czy mógłbyś przypomnieć nominację? Ostatnio troszkę tu było ciszy, bo parę rzeczy zajęło i mnie, i koleżankę, dlatego możliwe, że nam się troszkę pozapominało o różnych rzeczach. WIęc, jak pisałam, przypomnij. 🙂
No jasne. Prosiłem Elanor, żeby napisała rozprawkę na temat wyższości książki Anhar nad Harrym Potterem
Aaaa, to sorki, pytałam, bo skomentowałeś tutaj, więc myślałam, że dotyczy to tego bloga. O Anharze Elanor pisze raczej bardziej na swoim. 😉
Rozumiem.
Serio. To jest tak pseudomądry serial, że nie mogę
Tak Moniko na serio.
Tu w pełni zgadzam się z Monią zupełnie nie mogę zrozumieć zachwytów nad tym serialem. Przykro mi, ale nie, a co gorsza ciągnie się to jak taki tasiemiec bez końca. Taka sandomierska polska Moda na sukces. brrr
Czasem jest zabawny i mało prawdopodobny, czym się bardzo wyróżnia. 😀 Ale wywołuje we mnie bardziej pobłarzliwość niż jakieś bardziej negatywne emocje.
16 odpowiedzi na “W Sandomierzu w końcu przestaną mordować – Ojciec Mateusz”
Szczerze nie znoszę tego serialu, nóż mi się w kieszeni otwiera, jak przypadkiem zobaczę kawałek w telewizji, także jestem za powstaniem takiego odcinka 😀
Serio Moniu? Mnie to raczej śmieszy.
A ja pezeciwnie, jak zobaczę ten serial, to chce go oglądać bez przerwy. :DDD
Nooo gdyby nie ten ojciec Mateusz, to ci policjanci, nikogo by nie złapali.
Hej, Trochę z innej beczki. Czy Doczekam się swojej nominacji, czy się poddajesz?
Poddawać się generalnie obie nie lubimy, ale czy mógłbyś przypomnieć nominację? Ostatnio troszkę tu było ciszy, bo parę rzeczy zajęło i mnie, i koleżankę, dlatego możliwe, że nam się troszkę pozapominało o różnych rzeczach. WIęc, jak pisałam, przypomnij. 🙂
No jasne. Prosiłem Elanor, żeby napisała rozprawkę na temat wyższości książki Anhar nad Harrym Potterem
Aaaa, to sorki, pytałam, bo skomentowałeś tutaj, więc myślałam, że dotyczy to tego bloga. O Anharze Elanor pisze raczej bardziej na swoim. 😉
Rozumiem.
Serio. To jest tak pseudomądry serial, że nie mogę
Tak Moniko na serio.
Tu w pełni zgadzam się z Monią zupełnie nie mogę zrozumieć zachwytów nad tym serialem. Przykro mi, ale nie, a co gorsza ciągnie się to jak taki tasiemiec bez końca. Taka sandomierska polska Moda na sukces. brrr
Czasem jest zabawny i mało prawdopodobny, czym się bardzo wyróżnia. 😀 Ale wywołuje we mnie bardziej pobłarzliwość niż jakieś bardziej negatywne emocje.
Dokładnie.
Taki odcinek to bym sobie obejrzała.
Fajne. Ja tam czasem obejrzę odcinek, czy kilka.